Już tylko do jutra kraje mogą zgłaszać kandydatów do tegorocznych
Oscarów. W ciągu ostatnich kilku dni poznaliśmy rywali
"Wałęsy" z Bliskiego Wschodu.
Egipt wystawia do wyścigu dramat opowiadający o niedawnych wydarzeniach na Placu Tahrir
"El sheita elli fat". Obraz miał swoją premierę rok temu na festiwalu w
Wenecji.
Iran stawia na reżysera, który dla kraju już raz wywalczył statuetkę. To
Asghar Farhadi i jego najnowszy film
"Przeszłość", nagrodzony za najlepszą rolę kobiecą na tegorocznym festiwalu w
Cannes.
Izrael wytypował do nagrody Akademii
"Bethlehem". Nie jest to żadna niespodzianka, biorąc pod uwagę fakt, iż film zdobył sześć nagród Ophir (izraelskich odpowiedników Oscarów).
Z kolei Palestyna rywalizować będzie z resztą świata filmem
"Omar". Obraz zdobył nagrodę jury na tegorocznym festiwalu w
Cannes, gdzie pokazywany był w sekcji Un Certain Regard.