Obejrzałem już wiele horrorów, lecz przez ten nie mogłem przebrnąć bez przewijania...Dorośli ludzie nie mogli sobie poradzić z patologią Angielską. Nastoletnia młodzież nie jest taka niewinna jak się wydaje... Steven nie potrzebnie zbagatelizował sytuację...
Nie mogli zmienić plaży... Koleś musiał postawić na swoim. A co tam gówniarze celowo przebili opony, nic takiego, zostańmy w tym miejscu dłuższej. Trochę wyobraźni no ludzie. Generalnie film super, ale raczej polecam dla tych co mają nerwy ze stali i ... nie mają zbuntowanych nastoletnich pociech :P XD
haha, dokladnie. lubie ten film i ogladalam juz kilka razy, ale za kazdym razem swidruje mnie to samo niewygodne “boze... po prostu stamtad uciekajcie”. taka parka mieszczanskich idiotow. ja na pewno bym cisla swojego faceta, zeby odbic stamtad po pierwszej akcji z psem i na pewno nie zasnelabym pozniej spokojnie w tym namiocie....
To mnie chyba bardziej drażniła porażająca głupota tej jego laski. Przykro mi było, że ma dziewczynę-idiotkę.
On też był idiotą :) Zamiast odpuścić, to zgrywał kozaka i musiał postawić na swoim, mimo, że miał x szans, by po prostu zakończyć tą szopkę. Przecież obydwoje doskonale widzieli, że mają do czynienia z bezmózgą patologią. Nie wiem kto o zdrowych zmysłach wchodzi z takimi w dyskusje, zamiast dla własnego spokoju się wycofać. Już nie mówię że powinni się tych dzieciaków bać (w końcu kto by się spodziewał że byli zdolni do tego, co zrobili), ale zwyczajnie ich olać. Koleś chce się oświadczyć lasce, a zamiast zadbać o spokojną i romantyczną atmosferę, to przepycha się z samozwańczymi gangsterami. I po co? Dla zasady? Czy żeby pokazać przed ukochaną że jest samcem alfa? Trochę mu nie wyszło w każdym razie.
A mnie poraża kozaczenie w internecie w stylu co ja bym to nie zrobił. Brak logiki to naturalny odruch w takich sytuacjach często wyłącza się myślenie. Także przestańcie kozaczyć.
No właśnie ja bym nic nie zrobiła, więc to nie jest kozaczenie XD Jeżeli dla ciebie brak logiki = naturalny odruch w sytuacji potencjalnie zagrażającej zdrowiu/życiu, to kończyłbyś tak samo jak oni.