Po pierwsze "Rzadko" pisze się właśnie przez "RZ". Każde rzadko łącznie z tą kupą którą tu upusciłeś i nie idzie tego posprzątać. Jeśli ktoś jest wyssany z poczucia humoru to ;
a) nie powinien się brać za komedie bo to przecież jak kazać dziecku w podstawówce czytać potop
b) nie powinien tym samym NIESŁUSZNIE zaniżać oceny na filmwebie.
Po prostu nie załapałeś o co biega... Bo film może się nie podobać ale na pewno nie na 1/10 (4 lub 5 jeszcze rozumiem)Jak napisałem w innym komentarzu, ja (niestety nie z własnej woli , ale to inna historia) oglądałem wszystkie te strazniki teksasu, predatory egzekutory, steveny seagale, ramba i inne szamba i po prostu jak zobaczyłem ten film to gpo oglądnąłem dwa razy niemal pod rząd.
To identyczna sytuacja jak ze strasznym filmem. Mało kogo będzie śmieszył jeśli ni oglądało się sparodiowanych pierwowzorów. Albo może jesteś typem "trzeźwy w barze". Wszystkie zachlane mordy cieszą się nie wiadomo z czego a Ty popijasz mineralną i zdziwiony...
Poza tym za samo aktorstwo ten film można wyżej ocenić. I nie mówię tu o Stillerze. On Hopkinsem nigdy nie będzie. Ale Downey Jr czy Cruise (tego drugiego nie trawie ale tu był świetny) zasługują na poklask. Z resztą R Downey Jr nominowany do oscara za tą rolę...
Więc jeśli masz jakikolwiek argument poza "męczy mnie" to chętnie go poznam...

o ile z tym Panem powyzej moge jeszcze dyskutowac, bo wyrazil jako taka opinie i nie powiem dawno sie tak nie usmiałem (aż pokazalem kumplom, ktorzy rowniez zachodzili sie smiechem z poczucia humoru i doboru slow przez air87 - pozdro :) o tyle z osobnikiem ponizej na takie prowokacje nie bede nawet odpowiadal.

Co do oceny to jest to MOJA ocena i taka przekazuje ludziom co beda chcieli ogladnac ten film. Ocenilem ponad 600 filmow co przy Waszych kilkunastu badz kilkudziesieciu wyglada conajmniej powaznie. Radze Wam , obejrzyjcie troche wiecej, rozszerzcie swoje horyzonty i wtedy sie wypowiadajcie.

Ja oceny i tak nie zmienie, bo ten film dla mnie to najgorsze dno, do ktorego sie zmusilem tylko po to zeby wystawic mu potem tutaj ocene, co bez obejrzenia calosci nie mialoby zadnego sensu.

I tak przepraszam, za blad, rzedko rzeczywiscie pisze sie przez "RZ"

Skoro chcesz dyskutować to najpierw przemyśl swoja wypowiedź a poźniej ją zaserwuj. To że masz ocenionych ileśset filmów a ja pewnie jakieś 60 to nie znaczy że tak wygląda statystyka między nami. To jedynie znaczy, że z braku ciekawszych zajęć częściej i dłużej siedzisz na necie i filmy oceniasz. Może gdybyś -jak ja - miał żonę to w ciekawszy sposób spędzałbyś większość wieczorów. Dlatego nie wyskakuj tutaj z tekstami o rozszerzaniu horyzontów bo myślę że gdybyś przeczytał tyle książek co ja, to przynajmniej karygodne błędy, jak ten z posta wyżej by Ci się nie przytrafiały.
hmmm,,, i jeszcze jedno - ja z kumplami chodziłem na piwo lub na panienki a nie studiowałem z nimi komentarzy na forach. Dlatego proponuje- jeszcze raz przemyśl swoję spostrzeżenie że wyglądasz przy mnie "poważnie".

PS jeszcze tak na marginesie chciałem dodać że ja do KAŻDEGO obejrzanego filmu dodaje komentarz- chociażby błachy. I być może dlatego też ilość ocenionych przeze mnie filmów wygląda tak jak wygląda. Po prostu powolny jestem...:]
Również pozdrawiam.

Co z tego, że masz żonę, ja mam dziewczynę z którą uwielbiam oglądać filmy ale wcale nie oznacza to, że nie robię innych rzeczy. Dla Twojej wiadomości książek przeczytałem wiele, a czepianie się mojej ortografii, która wg Ciebie jest taka "rażąca" to nic innego jak zwykłe czepianie się szczegółów, bo przecież nie o tym tu mówimy, a ja dalej uważam, że moja ortografia jest co najmniej "wystarczająca" (brak polskich liter to mój styl pisania i może Ci się podobać lub nie, wcale nie zmuszam do czytania i wdawania się w dyskusję, która i tak do niczego nie prowadzi bo dalej wychodzę z założenia, że film zasługuje na ocenę jaką mu wystawiłem). Mniejsza zresztą o większość, idąc dalej, że niby nie mam nic innego do roboty tylko studiowanie komentarzy na forach to i tutaj się Waćpan mylisz bo jest takie cudo jak obserwowanie tematów i co najlepsze powiadamianie na komunikator.

I co, że dodajesz do każdego filmu komentarz, ja daję ocenę, a komentuję tylko filmy, które rażąco mi się nie podobają (jak np. ten) lub z innych powodów, których nie musisz wcale znać.
Poza tym, gdybym dawał do każdego filmu komentarz to musiałbym codziennie spędzać masę czasu na odpowiadanie takim głupim zarzutom jak Twój czy tego Pana poniżej.
Wolę sobie tego zaoszczędzić bo mam co innego do roboty, a nikogo nie mam zamiaru przekonywać, że film jest do bani, najlepiej niech sam obejrzy i wtedy oceni. Ja mu mogę tylko zasugerować to, że mi się nie podobał. Proste? Proste.

Rada na przyszłość, nie spinajcie się tak, gustów ludzi nie zmienicie...
Pozdro

streszczając; "i co z tego, co z tego, ja mam, ty nie, a ja to, a ty tamto, ja mam racje a ty nie."
słowem nic konstruktywnego. Ani nie czytasz ani nie piszesz ze zrozumieniem co podważa Twoich "wiele przeczytanych książek". A o filmie nie dyskutujemy juz od drugiego posta. Poza tym jeśli ktos wysunął jakies zarzuty to jedynie Ty (nie poparte zadna argumentacją) ja na nie po prostu odpowiedziałem, więc jesli sie ktos spina to na pewno nie ja. Oczywiście że o gustach się nie dyskutuje. Po prostu trzeba było od razu napisać "nie podoba mi sie ale nie wiem w sumie czemu" zamiast silić się na jakies odpowiedzi w stylu jak powyżej.

p.s. literówki to jedno (każdy je popełnia) a podstawowa ortografia to drugie (jesli juz poruszyłeś temat)

Idź pobaw się kredkami i weź się koleś odstosunkuj ok?

brawo brawo naprawdę dorosła odpowiedź. Skończyły się argumenty więc "zabieram zabawki i ide do innej piaskownicy". Żałosne, ale nie spodziewałem sie niczego innego Zmarnowałem czas na Ciebie.

Nie no, zakochałeś się czy co? Jak powiedziałem, że nie mam ochoty z toba rozmawiać to znaczy ze tak wlasnie jest. Jestes tak żalosny jak ten film, ktory ocenilem. I mam nadzieje, że nie bede mial tej nieprzyjemnosci spotykac cie na filmwebie.

ha ha ha "zabiłeś" go tym postem :) a mnie totalnie rozbawiłeś:) szacun i 3maj się stary :D

mnie tez totalnie rozbawił swoim pierwszym postem ale potem było już tylko gorzej. Zreszta przeszedłem się po kilku topikach z wypowiedziami tego osobnika i uwierz mi administracja miała co robić z jego wpisami ;-)

beznadziejny wpis:)

obejrzałem, nie oglądnąłem :D

Wiem jedno jeśli chodzi o gatunek filmowy "komedie" to naprawdę ciężko jest dyskutować na temat danego filmu, u mnie jest np. tak w rodzinie prawie każda osoba ma inne poczucie humoru i później dość ciekawie to wygląda podczas gdy kilka osób ogląda jakąś komedie,jedni są zalani łzami ze śmiechu ,następny uśmiecha się raz za czas a jeszcze ktoś inny w ogóle się nie śmieje.Więc wszystko znowu kończy się kwestią gustu danej osoby.
A co do filmu to jest to jedna z najlepszych komedii ostatnich lat

Zgadzam się z Tobą, to jest mądra wypowiedź i ja uważam tak samo. Nie będę Cię jechał od góry do dołu i mówił, że jesteś z tych "trzeźwych w barze" jak jeden tu osobnik, bo dokładnie rozumiem, że każdy ma swój gust i po prostu podoba mu się lub nie. Po to tutaj się wypowiadamy i oceniamy dany film aby wyciągnąć jakąś tam średnią filmu. Bo nie oszukujmy się, ludzie nie powinni kierować się naszymi wypowiedziami ;-) Ty dajesz 10/10 dodatkowo ulubiony, ja natomiast 1/10. Ale nie jadę po nikim za to bo to tak jakbyśmy się kłócili, która muzyka, religia czy partia jest lepsza...
Pozdrawiam ;-)

Jak człowiek który nie umie czytac ze zrozumieniem ani sklecić zdania może oceniać czy czyjaś wypowiedź jest mądra czy nie?
Ja napisałem że zmarnowałem na Ciebie czas a ty sie pytasz czy sie zakochalem? Lecz sie koleś bo albo masz nierówno albo jesteś homo. I jedno i drugie wyklucza Cie z grona osób z którymi warto wdawać się w jakąkolwiek dyskusję. Jeśli moje posty (wcześniejsze) uważasz za atak na siebie to chyba cierpisz na jakąś paranoje albo jesteś po prostu nieukiem jak już wspomniałem wcześniej - nie rozumiejącym najprostszego przekazu. Równiesz żałosny osobniku mam nadzieje nie natknąć się na Ciebie na tym portalu

nie pisz czlowieku więcej postów. Dla własnego dobra, bo kompromitujesz się totalnie. Nie rozumiesz znaczenia słów nie tylko, których czytasz ale nawet, których sam używasz a to juz jest debilizm. Mysle że zamiast dumać nad publicznymi wypowiedziami możesz spokojnie z przyjaciółmi wrócic do polerowania sobie nawzajem mieczy. ( mam nadzieje że chociaż to załapiesz)

Jeśli dla ciebie homoseksualizm stanowi kryterium do tego czy warto z kimś rozmawiać, to bardzo źle to o tobie świadczy.

popieram

"ale uważam że to homo po prostu marnują nasz tlen... tak - moja opinia.."
Tym tekstem nie dość, że się nie popisałeś, to bardzo straciłeś. Nie przeginaj, mi też nie podoba się wiele rzeczy na tym świecie, ale Hitlerowskich zapędów nie mam. Załóżmy, że masz zielone oczy, a świat jest tak poukładany, że masa ludzi nie znosi zielonookich. Co za to możesz? taki się urodziłeś i tyle. Bardziej skupiłbym się na wychowywaniu dzisiejszej młodzieży i dzisiejszym moralnym ramom, w których faceci są zniewieściali, a kobiety coraz bardziej przypominają mężczyzn, a dzieci nie szanują nikogo i niczego.

mylisz cechy wrodzone z wynaturzeniem i dewiacją....
i nie mialem zamiaru się popisywać bo nie mam czym - taka jest moje opinia i finito

hmm, nie chcę nikogo bronić, ale Ty tylko utwierdzasz mnie w każdym poście, że mam rację. I FINITO

ale jaka rację? nie napisałeś żadnego stwierdzenia nie wygłosiłeś żadnej tezy a na końcu tryumfalnie wykrzyknąłeś " mam racje!"
yyyy...???

przeczytaj moją poprzednią wiadomość ze zrozumieniem..tyle

najpierw ja "skleć" ze zrozumieniem...

Dając ocenę 1/10 nie zostawiasz sobie miejsca na gorsze filmy, według Ciebie takich nie ma? Po takiej ocenie łatwo rozpoznać dojrzałość wystawiającego. Wygląda to jak typowe zachowanie: "podoba mi się to nie widzę wad i dam 10, nie podoba mi się bo mam inne poczucie humoru (nie rozumiem?) to dam 1". Piszę to jako osoba stojąca z boku, która przeczytała powyższe wypowiedzi.

Prosze Cie nie zaczynaj jak koles powyzej, to ze Tobie sie podobal nie oznacza ze innym tez musi. Gdybys wiedzial jakie mam podejscie do kazdego filmu nie wygadywal bys takich luznych glupot. Ten film to dla mnie stracony czas, co zadko sie zdarza wiec dlaczego mam mu dac wiecej niz 1 na 10 punktow. Bo komus sie podobal?Znam mase lepszych komedii.

Swoje już napisałem ale muszę jeszcze dodać że chyba nigdy nie zrozumiem jak można dać ocenę 1/10 takiemu filmowi jak ten,przecież twoja ocena oznacza że ten film to totalne nieporozumienie ,rozumiem że może się nie podobać albo humor ci nie pasuje ale 1/10?
Tak jak kolega wyżej napisał nie zostawiasz sobie miejsca na gorsze filmu a uwierz mi są na tym świecie takie filmy , totalne gnioty która na pewno zasługują na taką słabą ocenę jaką ty wystawiłeś.Doceń chociaż grę R Downeya Jr. która według mnie jest rewelka

Ja na tym filmie uśmiałem się jak nigdy. Mnóstwo świetnych scen. Do dzisiaj wspominam pierwsze 5 minut, gdzie zapowiedziano takie hity jak "Zaułek Szatana" - to mistrzowskie spojrzenie Kirka Lazarusa (Roberta Downeya Jr) czy "Spopielar 5", który uratował świat po raz drugi, trzeci i czwarty, a teraz zrobi to jeszcze raz. Niesamowite poczucie humoru. Masa zabójczych numerów. Do tego wszyscy aktorzy pokazali klasę (taniec Toma Cruise`a po prostu mnie zabił, i jak go tu kurde nie lubić). Jak dla mnie wyjątkowo dobra komedia. Po prostu Jaja w tropikach.

każdy ma swój gust. mi się nie podoba ten cały domowy doktórek, a jemu jaja w tropikach. całego nie obejrzałem bo limit megavideo mnie złapał, więc nie ocenię, ale na razie mi się podoba

znowu ta sama spiewka, rzadko daje 1/10, tak jakbys byl koles powaznym krytykiem, a skoro rzadko tak dajesz to lepiej ciebie posluchac. Mam nadzieje ze ludzie niektorych wypowiedzi nie biora na serio bo w sumie mozesz miec taki poroniony humor ze i kupa cie moze cieszyc

Nastepny znawca tematu sie znalazl. Czlowieku posluchaj siebie. Czy ja Ci kaze tu wchodzic i czytac to co napisalem?
Ten film to DLA MNIE TOTALNE DNO!!!!!!!!!
I to jest TYLKO MOJE zdanie, a że czulem potrzebe wyrzucenia tego z siebie to tak wlasnie napisalem. Po to zreszta jestem miedzy innymi na filmwebie. Wiec jesli cos Ci nie pasuje to idz stad i nie wracaj, bo tacy ludzie jak Ty wyprowadzaja moje nerwy z rownowagi.

tak od tego jest filmweb. ale jak nie spodoba ci się coś co wszyscy lubią to od razu wyzywają ciebie od trolli

nie nazwalem nikogo trollem, z tego co widze sam sie nim okresliles najdrozsza Trollencjo

sam sobie stad idź :(

jesteś trol

na poczatku lepiej poczytaj slownik ortograficzny a potem sie wypowiadaj.
Nastepnie nie jecz tu ze to dno i dno bo to komedia a nie film wojenny pokroju pluton. Wiec jezeli chcesz obejrzec dobry WOJENNY film to wlacz sobie "Pelny magazynek" bo to jest K O M E D I A i to nawet niezla

Nastepny, zapraszam zapraszam. Jestes tak denny jak ten film, ktory nazywasz "niezla komedia", Zmarnowalem ponad godzine na ten film, wiec i zmarnuje nastepna minute, azeby odpisac na ta zalosna zaczepke. Sam nie jecz i idz obejrzyj jeszcze raz skoro tak ci sie podobal.

i po cholere sie napinasz? Jedemu sie podoba drugiemu nie i tak bd zawsze. Wiec nie wiem co sie spinasz odrazu

Po co te gadki....?.Film był,jest i będzie dnem i nic tego nie zmieni....

Film był, jest i będzie dnem ale dla ciebie wypowiadaj się za siebie. Ja się popłakałem ze śmiechu. Film naprawdę głupi ale nie zmienia to faktu że, śmieszny jak dla mnie. A co do oceniania filmów przez was zupełne nieporozumienie. Po co ktoś ogląda film do końca który, mu się nie podoba tylko po to żeby wystawić ocenę 1. Dla mnie jak film się, nie podoba to go nie oglądam a tym bardziej nie oceniam go. Uśmiałem się do łez więc dam 6/10.

Uwielbiam komedie z Benem Stillerem ale ta była poniżej średniej.Oceniłeś film subiektywnie a ja obiektywnie.Subiektywnie daję 5.

Nie wiem, czy to my Polacy mamy wrodzoną kłótliwość, czy to raczej wada młodego pokolenia... nie wnikam w to. Film średni. Dziękuję za wypowiedź.

Dla mnie też dno. Film nie jest śmieszny a wręcz żałosny , fabuła się nie klei , ciężko wysiedzieć 30minut - obejrzałem na raty i to jak ZA KARĘ. Osobiście 1/10 - zupełnie nie wiem co w tym filmie jest dobrego - na pewno nie jest śmieszny.

twój stary