Zgadzam się film bardzo fajny, a dużo ludzi po prostu nalepia na niego przylepkę z napisem gówno.

true.

Ten film sam siebie docenił przyznając sobie Oscara.

potwierdzam, trafna wypowiedz

Podpisuję sie obiema rękami i nogami, a co. Absurdalny humor i kąśliwa krytyka - tak określam ten film. Począwszy od populistycznej polityki wytwórni filmowych kończą na modnych trendach wśród gwiazd Hollywoodu. Obnaża i ośmiesza, również i mnie... serio wciągnął mnie "zwiastun" filmu o miłości dwóch zakonników :D

MTV Movie Award Best Kiss Winner - Tobey Maguire :)))))))))))

Trzeba mieć jaja i sporo dystansu do siebie samego:)

Mi również się bardzo podobał xD

Nic dodać, nic ująć. Rewelacyjny film.

Co zaskakujące to został doceniony, ale nie na tym portalu:

http://www.imdb.com/title/tt0942385/

Co do krytyków to było właśnie pozytywnie za granicą:

http://www.rottentomatoes.com/m/tropic_thunder/

http://www.metacritic.com/movie/tropic-thunder

Tak ogólnie to jedna z najlepszych komedii ostatnich lat. Na pewno top5.

Filmwebowcy chyba są zbyt sztywni i ograniczeni kolejny dowód
Borat imdb
http://www.imdb.com/title/tt0443453/
Borat filmweb
http://www.filmweb.pl/Borat
A to przecież po Amerykanach jadą te filmy.

Te filmy jadą po głupocie w Tropic Thunder najlepszy był Downey co na czarnego się "zrobił",czarnym robotę zabierał i tekst "you people" LOL myślałem że odwalę kitę!
Lektor pewnie ostro daje po d*pie takiemu filmowi stąd ta ocena do tego tytuł "Jaja w tropikach" wg. mnie sam woła o pomstę do nieba.Cóż taki nasz zaścianek.XD

Tytuł taki z przymrużeniem oka. Widywałem gorsze tłumaczenia.

Kieruje widza w stronę dziecinnego humoru,a nie branżowej satyry.Wg. mnie jest to jeden z najgorszych możliwych tytułów,taki dla tępaków co nawet nie zauważą o czym na prawdę był ten film.

Gdyby osoba tłumacząca tytuł filmu była w stanie pojąć charakter samego filmu to by tego tak nie przetłumaczyła. Fatalny tytuł, zupełnie nie pasuje.
Ale mamy taką narodową tradycję do zupełnego nie trafiania w tłumaczenia tytułów filmów.

Mi też się bardzo podobał. Śmieszne było zabójstwo Pandy, uzależnienie Jacka Blacka. Reklamy początkowe też super, najlepiej zobaczyć je sobie po filmie jeszcze raz.
Rola McConnaghuy'a (czy jak to się pisze) to też fajna satyra, idealnie kojarzy mi się z polskimi przedstawicielami handlowymi czy innymi agentami sprzedaży.
Jednakże totalny odjazd to rola Toma Cruise'a , czyli sponsora całego przedsięwzięcia, zwłaszcza jak "pochwalił" Nicka Nolte że ten aż się popluł z wrażenia :)