Tak, zgadzam się w zupełności. Minęło już sporo czasu odkąd go widziałam, i ostatnio często o nim myślę, w szczególności o zakończeniu. :)

Ja też się zgodzę, a co :) Mi zapadł w pamięć z powodu sceny w restauracji, muzyki która się tam przewijała, a przede wszystkim dlatego, że film wzbudza sprzeczne emocje. Bohaterowie robią coś, na co ja pewnie nigdy bym się nie zdobyła (zbyt często przekraczali granicę) ale z drugiej strony łączy ich coś niesamowitego, co chciałabym doświadczyć, tylko że jest to konsekwencją ich poprzednich działań.

Tak, ten film zostaje w pamięci i daje sporo do myślenia, ja widziałam go jakiś czas temu, ale nie jestem w stanie go ocenić-mam za bardzo sprzeczne emocje, i to mi się w tym filmie podoba!

Zajebiście nieoklepana historia miłosna. Za pierwszym razem film mnie wkurzał, ale za drugim się do niego dostroiłam i się zakochałam.