"Pięć diabłów" to prawdziwa uczta dla zmysłów. Film Léi Mysius to wysmakowane wizualnie, oszałamiające i szalone love story, które niespodziewanie pobudza także nasze powonienie.Młodziutka Vicki ma niezwykły dar: potrafi chwytać, zapamiętywać i odtwarzać wszystkie możliwe zapachy, które kolekcjonuje w starannie oznakowanych słoiczkach. Wśród nich szczególne miejsce zajmują te poświęcone zapachowi jej mamy, Joanne (znana z "Życia Adeli" Adèle Exarchopoulos). Ich z pozoru poukładane życie zaburza pojawienie się Julii, dawno niewidzianej, tajemniczej siostry męża Joanne. Vicki, zaintrygowana niespodziewaną wizytą ciotki, "kradnie" jej zapach i odkrywa, że dzięki niemu może przenieść się w przeszłość Julii, poznając skrywane od lat sekrety swojej rodziny. Na jaw wychodzą ogniste romanse, złamane serca i uśpione emocje.
"Pięć diabłów" to opowieść, która pulsuje podskórnym napięciem, wciąga niczym najlepszy thriller i w brawurowy sposób łączy nieoczywistą historię o miłości z parapsychologicznym fantasy. Za kamerą stanęła jedna z najciekawszych współczesnych reżyserek francuskich - Léa Mysius, twórczyni nagrodzonej m.in. w Cannes i Toronto "Avy" oraz współautorka scenariusza "Paryża. 13 dzielnicy".
Vicky (Sally Dramé) ma 10 lat i wielki bujny puch kędzierzawych włosów, co biali koledzy ze szkoły wykorzystują jako pretekst do rasistowskich zachowań. Wychowuje się w górzystej południowej Francji z matką Joanne (Adèle Exarchopoulos), która prowadzi aerobik wodny w ośrodku sportowym oraz będącym strażakiem i ratownikiem medycznym ojcem Jimmym (Moustapha Mbengue). Ich związek się rozpada, co oznacza, że dziewczynka więcej czasu spędza z matką, asekurując ją, gdy ta w pływa w lodowatym jeziorze czy pielegnując swój dar. Nie tylko potrafi wyśledzić ją z zamkniętymi oczami w lesie, ale tworzy przede wszystkim zapachy osób i przechowuje je w słoikach, dzięki czemu może zobaczyć ich wspomnienia. Kiedy niespodziewanie odwiedza ich dawno niewidziana ciotka Julia (Swala Emati) Vicki wyczuwa, że coś jest nie tak...