Widziałem już kilka filmów Allena, ale żaden nie dorównuje filmowi "Bierz forsę i w nogi". Nie tracę jednak nadziei i czekam na jakiś, który będzie równie dobry jak tamten.
popieram kolege. tez sie srodze zawiodlem.
od siebie moge polecic takie filmy Allena jak:
Milosc i smierc
Annie Hall
Manhattan
Zelig
Hannah i jej siostry
Zbrodnie i wykroczenia
Nowojorskie opowiesci
Mezowie i zony
Drobne cwaniaczki
Koniec z Hollywood
Melinda i Melinda
Wszystko gra
La da di la da da
Ja bym jednak odrzucił z tej listy:
Drobnych cwaniaczków oraz Melindę i Melindę, a dodał Purpurowa Różę z Kairu.
ja uwielbiam "Melindę" to jeden z moich ulubionych filmów - nie jest może tak typowo Allenowski jak jego starsze filmy, ale jest zdecydowanie najlepszy spośród tych nowych - ma świetny klimacik i pomysł jest ciekawy a przede wszystkim Radha Mitchell super zagrała obie role, co musiało być wyzwaniem, bo obie Melindy są tak różne.
Niestety muszę się z wami zgodzić. Było w tym filmie trochę momentów interesujących i zabawnych, ale całość jest nie już tak dobra. Jest to mozaika historii składających się na osobowość bohatera. Ciekawy pomysł, ale gorzej jest z wykonaniem.
A moim zdaniem jest świetny. Te wszystkie krótkie historie, cały katalog postaci. I ten wszechobecny neurotyzm. Świetny ^^