O tak, zagrał tam na tyle genialnie że aż musiałem wejść na jego profil :)
Znakomicie zagrał nieobliczalnego i bardzo grożnego gangstera.
W "Dniu próby' zagrał tak samo jakby grał Tuco, te same gesty, to samo zachowanie, nawet okrzyk "boooya' taki sam.
Genialny! Szkoda, że historia Tuco nie była dłuższa, liczyłam, że jeszcze cos zwojuje...
Rewelacyjna gra!
Aktor doskonale wczuł się w swoją rolę! Stworzył typa, którego się nienawidzi i boi zarazem. Wszystkie akcje z nim trzymają pod napięciem a końcowa jatka na pustkowiu - coś wspaniałego :)