Tobey Maguire

Tobias Vincent Maguire

7,9
25 861 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Tobey Maguire

Koleś jest słaby!!! strasznie!!!! nie wiem kto go wzial na Spidermana ale to byla pomylka!!! jak tylko sciaga maske pryska czar superbohatera!!!! faktem jest ze jako Peter na poczatku byl nieudacznikiem. Ale w 3 czesci wogole nie wyglada na kogos kto przyzwyczail sie do swojej roli. no zenada!!! podobnie jak caly film. owszem nie zabraklo kilku niezlych akcji i efektow specjalnych ale juz dawno sie tak nie wynudzilem w kinie. gdyby nie te czarne charaktery:)) poza czarnym Peterem przechadzajacym sie po ulicach Nowego Jorku w stylu boogie:))) no i ta scena gdy wskakuje na dach a w tle łopocząca Amerykańska flaga...to byl ulamek sekundy a i tak cale kino glosno sie smialo:)))

hofek

A według mnie Tobey Maguire do roli Spidermana paasuje idealnie , bardzo dobrze reżyser dobrał wszystkie postacie......

DaruVeald

Tez uwazam, ze Tobey jest dobry w roli Spidera... Nie widzę nikogo innego w tej roli.

hofek

Popieram dwóch przedmówców. Nikogo innego nie widzę w tej roli i ile jeszcze filmów ze Spidim by nagrali, tyle bym obejrzała. Tobey jest świetny ;)

hofek

ok wielki panie aktorzyno, idź i wpier... reżyserowi a potem sam zagraj lepiej od niego w kolejnej części, do której sam napiszesz scenariusz..
tylko tak żebyśmy ryli ze śmiechu przez cały film...
no.. dalej, pokaż co potrafisz miszczu ..
czy tlyko krytykować umiesz?

konius

ze mnie tam aktor raczej slaby wiec wszyscy na pewno by sie śmiali:)
pierwsze dwie części mi sie nawet podobały i dlatego z nadzieja poszedłem do kina. i się niestety rozczarowałem!! w porównaniu do X-menów to Spiderman do mnie wogóle nie trafia i takiej opinii się będę trzymał:))
a reżyserowi mogę wpier....:))

konius

Widzę, że nie tylko ja uznałem, że tobey jest słaby bo w nowej wersji Spidermana już go nie ma :))) i dobrze :)))

konius

No tak... Najłatwiej jest naskoczyć na kogoś za wyrażanie własnej opinii. Szkoda, że nie wyraziłeś swojej... Bo to miejsce jest właśnie do tego przeznaczone. A nie do obrażania kogoś za ten czy inny gust filmowy czy sympatię czy jej brak dla jakiegoś aktora. Ale cóż... Może niektórzy "tylko krytykować potrafią". "Miszczu"...

hofek

A widziałeś to http://www.filmweb.pl/film/Bracia-2009-459973. Nie? To oglądnij i dopiero wtedy oceń Tobey'iego.

dawo160496

Ja widziałam. Kiepski film i kiepska rola... Ale przecież każdy ma prawo do własnej opinii. Każdemu podoba się coś innego.

dawo160496

Widziałem. Ocena 5/10 i to tylko ze względu na Natalie Portman...i dlatego że dotrwałem do końca.
Przyznam się że nawet do końca nie pamiętam tego filmu choć fabułę kojarzę. Nie przekonasz mnie :) dla mnie koleś jest słaby i gdyby nie rola Spidermana byłby aktorem pokroju naszego Filipa Bobka. Niby znany ale aktor z niego jeszcze żaden. Dobry aktor to jest Christian Bale, Ewan McGregor, Edward Norton a wasz Tobey mógłby młodemu Stuhrowi buty czyścić!

hofek

A oglądałeś "Niepokonany Sibiscuit". Teraz to już siętylko pytam, bo według mnie w wypadł tam całkiem OK.

dawo160496

Keanu Reeves też wypadł świetnie w Matrixie co nie oznacza że tez nie jest drewno:) ciągle mina ta sama :) akurat Keanu lubię a za Tobey'm nie przepadam więc mu jadę że jest cienki :))))

hofek

Jak dla mnie Reeves właśnie w Matrixie wypadł poniżej przeciętnej. Za to całkiem nieźle umie grac twardziela i ma charyzmę, co pokazuje w "Constantine" i "Królach ulicy".

dawo160496

Ale trochę drewniany to Reeves rzeczywiście jest. Warsztatem to on nie zachwyca.

użytkownik usunięty
hofek

kolejne drewno aktorskie. Tragiczny. Oczywiście oceniam na podstawie spidermana i braci, ale w obu filmach grał sztywno.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
grzebien_filmweb

A co oznacza, że "nikt nie ma prawa obrażać żadnej gwiazdy"? Wydaje mi się, że każdy ma prawo do wyrażenia własnej opinii na każdy temat. Zresztą od tego chyba jest to forum, prawda? Panie "grzebien_filmweb", dlaczego uważa pan, że ma pan większe prawo do wyrażania swojego zdania niż ktokolwiek inny na tym forum? Bo, jak pan zapewne zauważył, zdania są podzielone. I każdy dorosły człowiek powinien móc ocenić film i aktorów jak chce. A nie pod dyktando "gwiazd Hollywood'u"...Albo kogokolwiek kto uważa, że jego zdanie jest najważniejsze i najtrafniejsze. Jak dla mnie"masło maślane" to co pan pisze. Bo krytykować nie wolno, ale zachycać się jak najbardziej... Bardzo jednostronne podejście do sprawy.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
grzebien_filmweb

Po pierwsze primo - dlaczego mi nie wolno wyrażać własnej opinii o aktorze? przecież to osoba publiczna, która gra w filmie na który zaciągnąłem żonę do kina i bardzo żałowałem podwójnie wydanej kasy. Skoro wydałem pieniądze to chyba mam prawo ponarzekać na zakupione dobro czyż nie?
Po drugie primo :) - słowo "słaby" wg mnie nie jest obraźliwe a jednak wyraża całą moją opinię na temat talentu aktorskiego danej osoby. Jestem ciekawy czy Tobie wszystko się tak podoba jak pan Maguire??
"Nie możemy być krytykami oceniającymi grę profesjonalistów!" - jak możesz tak napisać?? to przez to że nie jestem zawodowym aktorem lub filmowcem nie mam prawa wyrażać zdania na jakiekolwiek tematy związane z filmem?? a może tylko "krytycy filmowi" bardzo często opłacani przez wytwórnie żeby zachwalać niejedną szmirę mogą się na ten temat wypowiedzieć?
Dość. Skoro Sam Raimi nie mógł znaleźć lepszego aktora do odtwórcy Spider-Mana to powinien w ogóle nie kręcić tego filmu. I takie jest moje zdanie. I po to jest forum żeby je wyrazić. wtedy nawiązuje się dyskusja - właśnie do tego wynaleziono FORUM!!!
Nie uważam się za nie wiadomo jakiego krytyka ale kilka filmów już w życiu obejrzałęm i wykształcił się we mnie jakiś gust. Jeśli uważasz że tobey jest świetnym aktorem to jest to Twoja opinia ale nie próbuj narzucać jej innym tylko dlatego, że nie wolno się źle o kimś wypowiadać.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
grzebien_filmweb

A jak kupię sobie lizaka w sklepie który mi potem nie smakuje to też nie mam prawa nikomu o tym powiedzieć??
Całą odpowiedzialność za grę aktora zrzucasz na reżysera. Oczywiście to on kieruje tą grą i powinna ona być zgodna z jego wizją ale przecież skoro nie podoba mi się gra aktora w kilku filmach to nie będę pisał, że to przez tych wszystkich reżyserów.
Moim zdaniem jak aktor jest dobry to reżyser nie musi mu mówić jak ma grać tylko jak on widzi scenę i to od aktora zależy jak zagrać aby się najlepiej wpasować w koncepcję reżysera. Natomiast z Twojej wypowiedzi zrozumiałem, że to Raimi mu musiał mówić jak ma zagrać daną scenę. Jeśli tak jest faktycznie to jeszcze bardziej obniża jego ocenę pod kątem umiejętności aktorskich.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones